Kopiec Solidarności

Data utworzenia: 2018-11-16
Wszystkich odsłon: 34

Solidarnosc


Treść

Andrzej Rozpłochowski legendarny działacz solidarności, sygnatariusz porozumień Katowickich, w swoim Apelu zwrócił się do Polaków o wsparcie idei wybudowania kopca Solidarności. Najlepszym momentem rozpoczęcia takiej inicjatywy jest rok 100 lecia odzyskania niepodległości. To właśnie Solidarności i jej ludziom, zawdzięczamy obecną wolność. Nigdy w Polsce nie było jej więcej niż teraz. Pomimo bredni rozpowszechnianych na świecie przez chorą z nienawiści do wszystkiego co Polskie ”totalnej opozycji”. Polacy są świadomi swobód i wolności, które mają, są również świadomi jaki ruch społeczny i jacy ludzie stoją za, tak przecież niedawno otrzymaną wolnością. Nie będzie jednak łatwo, samo słowo Solidarność prowokuje wielu, do nieracjonalnego bełkotu – „polityka”. Przypomina mi się wiele, komentarzy kiedy środowisko opozycjonistów lat 80' oraz klub Gazety Polskiej w Tychach, walczyło o nazwanie Parku Miejskiego parkiem Solidarności. Ostatecznie przyjęto nazwę Park Miejski Solidarności. Dla mnie osobiście, Solidarność to nie tylko związek zawodowy, Solidarność to nie tylko ruch społeczny, który doprowadził do upadku nieludzkiego systemu. Solidarność to, wspólnota ludzkiego dobra w opozycji do, systemu zła, nieludzkich ideologii, prywaty, draństwa, złodziejstwa i działalności szkodliwej dla ogółu. To walka o człowieka i jego prawa. Solidarność jest potrzebna w obecnych czasach nieprzerwanie. Tylko dzięki niej, Naród oparty na wartościach może przetrwać w tych trudnych czasach. Solidarność, zmieniła świat i dalej go zmienia, jest nierozerwalna z Polskością, zasługuje zatem na uczczenie.

Jan Paweł II o Solidarności

Jeden drugiego brzemiona noście” – to zwięzłe zdanie Apostoła jest inspiracją dla międzyludzkiej i społecznej solidarności. Solidarność – to znaczy: jeden i drugi, a skoro brzemię, to brzemię niesione razem, we wspólnocie. A więc nigdy: jeden przeciw drugiemu. Jedni – przeciw drugim. I nigdy „brzemię” dźwigane przez człowieka samotnie. Bez pomocy drugich. Nie może być walka silniejsza nad solidarność. Nie może być program walki ponad programem solidarności. Inaczej – rosną zbyt ciężkie brzemiona. I rozkład tych brzemion narasta w sposób nieproporcjonalny”

Fragmenty z homilii Jana Pawła II wygłoszonej podczas Mszy świętej dla świata  ludzi pracy w Gdańsku, 12 VI 1987

Solidarność